-Violetto mieliśmy ci powiedzieć o tym studio...- powiedziała mama.
"Ciekawa jestem co mi powiedzą, już nie mogę się doczekać czy mi pozwolą czy nie. Jeżeli mi nie pozwolą to ja mam coś nie tak z głową bo samą się o to ich zapytałam . Nawet nie wiem po co ja się o to ich pytałam jak i tak na bank się nie zgodzą. A jak tak to będzie superowo! Super..."- powiedziała sobie w myślach Viola.
- Tak mamo i co postanowiliście...- powiedziała Viola.
-Razem z tatą postanowiliśmy, że jak chcesz to możesz chodzić do Studio 21.- powiedział tata.
-Ooo... nawet nie wiecie jak ja jestem szczęśliwa. Dziękuje wam. A za to możecie wybrać za mnie język po któremu będę śpiewać...- krzyknęła a zaraz potem się zaśmiała.
Violetta jutro ma iść do szkoły muzycznej i zapoznać się ze wszystkim. Sama teraz sobie myśli;
"Ciekawe jak tam jest i czy mnie wszyscy za akceptują, jako normalną dziewczynę a nie za jakąś dziwaczkę. Chcę śpiewać i chcę żeby każdy poznał mój prawdziwy talent. Jestem ciekawa czy jest tam ktoś lepszy w śpiewaniu odemnie. No w sumie ja tego nie wiem ale myślę że poznam tam jakieś fajne osoby, ale jak ja lubię słuchać na internecie piosenek Seana Kingstona, Miley Cyrus, Justina Biebera oraz 1d. J a normalnie ich koffam bez nich żyć nie mogę!!!"
Jak Violetta nie może żyć bez 1d ! Ale jest to bardzo dziwne, jutro poznaje nowych kolegów i ciekawe jak zacznie do nich zagadywać?!
" Mam nadzieję że poznają mój talent ci nowi no i fajnych kolegów zaproszę do mnie na przyjęcie urodzinowe a potem może kiedyś na ognisko. Tylko jednego mi brakuje, moich przyjaciółek starych, chciałabym żeby one teraz tu przy mnie były, chcę tylko tego. A ja naprawdę mam chyba coś nie tak z głową bo ja dałam się wyprowadzić do Buenos Aires. No tak przecież ja zapomniałam że mieszkam w Argentynie. Jeszcze tego mi brakowało!!!"